Archiwum 08 grudnia 2004


gru 08 2004 Bez tytułu
Komentarze: 4

jadę wciąż sama....dokąd tylko nie wiem

jadę z obawą przed końcem podróży

sama w samotność

nie zdolna do uczuć

nie zdolna by kochać, miłować lub lubić

 

Bielą i czernią pokryte me "ja"

wszystko rozgrywa się w odcieniach szarości

czekam aż z tych słów powstanie mściciel życia mego

który będzie blisko tak...

usiądzie u boku mego

na tronie życia........naszego

już nieodwracalnego bo...

trwającego..

pocaluneksmierci : :