Komentarze: 5
Qwa!! Wiem! mam 17 lat. Wiem! Zrobilam wiele rzeczy które powinnam mieć jeszcze przed sobą. Wiem! Wiem, ze to jest zle, ze krocze w slepy zaulek. Wiem! Staram się zmienic droge...nie umiem! duzo....malo...za duzo...za malo.....czuje....czuje ze mam AZ 17 lat...czuje...czuje ze mam TYLKO 17 lat.....jestem gotowa na to....to już przezylam....chce jeszcze poczekac na to...za duzo, za malo, idealnie(tego jeszcze nie doswiadczylam)?.....za wczesnie sprobowalam swiata.....tego swiata.... probowac po raz kolejny? –17-za malo,....probowac po raz koleny? 17-mam to jush za soba....probowac po raz kolejny? 17-powinnam mieć to przed soba....kiedys sproboje poraz kolejny...kiedy? „nie”-„tak” która odpowiedz? Jakie konsekwencje? Jakie zycie.....? W pewnej przegranej swerze mojego życia przegrywam kolejne dni...Po porstu ponoszę odpowiedzialnosc za bledy popelnione kiedy bylam slepa....nawet teraz, kiedy wydaje sie, ze pojalam swiat „tak naprawde” zdaje sobie sprawe w jakim bledzie się utwierdzam. Tworze jakis wyimaginowany swiat moich mysli...tworze jakis dziwne zycie, które przynosi mi cierpienie i smutek i tylko nieliczne chwile radosci-jednak nawet one sa tragiczne w skutkach :-/ ale ja nie umiem juz zyc inaczej...nie ma czasu na nauke zycia...czas stracony, trzeba uczyc się nowych rzeczy, lecz bez podstaw nie poradze sobie dalej... Slowami nie da się okreslic tego co zakozenilo się w duszy...w umysle..w ciele...