Komentarze: 5
Słowami maluję szary świat
Delikatne drganie rąk powoduje ukojenie
Tak bardzo potrzebne do spokojnego snu
W wizji jutra widzę marność chwili obecnej
Łzy-teraz smutku, jutro będą radością
W czerni moc i siła nie do przebicia
Chowam się w jej bezpiecznym cieniu
Odgradzam się od jasności
Twarz zmieniła wyraz.....
W otchłaniach mętnych myśli
Stoję niezmieniona od lat
Jak słowa w pustce walczą z głos
Tak ja w osamotnieniu walczę o zrozumienie